Jeśli ktoś szuka ciszy i spokoju w Bieszczadach to położony przy małej pętli Bukowiec doskonale się do tego nadaje
Kilkanaście kilometrów za Polańczykiem jadąc małą bieszczadzką pętlą w kierunku Czarnej (DW 894), przejeżdżając przez Bukowiec nie odniesiemy wrażenia że to atrakcyjny punkt szczególnie dla tych, korzy szukają cichego i nieco ukrytego miejsca na wypoczynek. Owszem, przy wjeździe jest hotel ze spa, potem warta polecenia restauracja z bardzo dobrym tanim jedzeniem. Jednak szukający ciszy i alienacji muszą skręcić z głównej drogi w dolinę, w której miejscowość jest położona .
Położony pod szczytem Korbanii Bukowiec stanowi doskonałą bazę wypadową jeśli ktoś chce ten liczący 894 m n.p.m zdobyć. Prowadzą na niego dwa szlaki. Jeden, z ostrzejszym podejściem oznaczony jest na zielono, drugi, łagodniejszy, to szlak czerwony. Kilkanaście dni temu oddano na Korbanii zmodernizowaną wieżę widokową, skąd można podziwiać Bieszczady w pełnej krasie.
Dla przybyszów dużo tam domków wypoczynkowych do wynajęcia. Niektóre z nich przedstawiliśmy na Facebooku na fanpage OKnO na Bieszczady. Oprócz tych już funkcjonujących powstają następne bo wieś położona jest kilkanaście kilometrów od Polańczyka czy Soliny i może również stanowić doskonała bazę wypadową do tych najpopularniejszych miejscowości turystycznych w okolicy.
Tym bardziej, że Bukowiec to coraz bardziej rosnące zainteresowanie zawdzięcza właśnie budowie zapory i powstaniu Jeziora Solińskiego. Do tego czasu wieś ta, położona w gminie Solina w powiecie leskim była nieco na uboczu a jedyną znacząca pozostałością tamtej epoki jest sypiący się fragment dzwonnicy po byłej cerkwi. Ostatnie lata to napływ coraz większej liczby turystów. Na szczęście, nie jest ich aż tylu, że nadal można delektować się ciszą i spokojem podczas wieczornego grilla czy ogniska. I niech ten klimat trwa tam jak najdłużej…
Tekst: JG. Foto: Marzena Gruszka (OKnO na Bieszczady)









