W środę, 6 lipca, Powiat Sanocki uruchomił wakacyjne pociągi na trasie Sanok – Komańcza – Sanok. Kursują dwa razy dziennie w dni robocze. Przewoźnikiem jest SKPL Cargo sp. z o.o.
Pociągi wyjeżdżają do Komańczy z Sanoka każdego roboczego dnia o godz. 8:05 i 13:20, natomiast z Komańczy do Sanoka – o godz. 9:15 i 14:41. Te pociągi zostały nazwane odpowiednio Pułaski i Kardynał ale warto wspomnieć, ze jest też kilka połączeń pomiędzy Sanokiem a Zagórzem, które stanowią podsył dla tych kursów z bazy przewoźnika. Są one jednak ogólnodostępne. Oznaczono je kryptonimem Bieszczadzki Łącznik. Wszystko znajdziecie w rozkładach jazdy, i tych plakatowych i tych internetowych, bo PKP PLK już naniosła do nich wszystkie innowacje związane z tymi kursami.
– Powiat Sanocki organizuje przewozy pasażerskie od trzech lat przy współpracy z Urzędem Marszałkowskim, Gminą Komańcza i Gminą Zagórz – mówi Stanisław Chęć, starosta sanocki. Przewozy te finansowo wspiera także Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Bilet z Sanoka do Komańczy kosztuje 11 zł.
Już po kilkudziesięciu godzinach można nieśmiało wysnuć tezę, że „ruch w interesie” będzie i brak pasażerów raczej nie grozi temu połączeniu. Dzisiaj o 13.20 gdy odjeżdżał pociąg nr 33299 „Kardynał”, na pokładzie czeskiej jednostki serii 810, którą użytkuje SKPL było ponad 15 pasażerów. Jednak jak nas poinformowali ludzie z SKPL, od przedwczoraj bywały już kursy gdzie podróżnych było ponad 30 .
Ponadto. w porównaniu z weekendowymi pociągami do Ustrzyk nieco sprawniej i logiczniej ułożono rozkład jazdy. Kilkanaście minut przed odjazdem Kardynała przyjeżdża każdego dnia pociąg TLK Bieszczady z Krakowa. Dzisiaj na dworcu w Sanoku wysiadło z niego ponad 50 osób. Zasada ta działa również w odwrotnym kierunku i wyjeżdżając Kardynałem z Komańczy przyjedziemy do Sanoka dziesięć minut przed odjazdem Bieszczad. Zresztą, oba pociągi pokonują ten sam szlak od Zagórza do Sanoka i do składu do Krakowa można przesiąść się już w Zagórzu.
Także pozostaje tylko jeździć, jeździć i jeździć bo w kilku miejscach dokąd docierają te pociągi można doskonale zagospodarować sobie czas i zorganizować kilkugodzinną bardzo ciekawą wycieczkę.
Tekst i foto: JG
